Ten czas chyba oszalał!
Właśnie zdałam sobie sprawę, że ostatni raz pisałam post na blogu prawie rok temu. Strasznie szybko czas pędzi.. Czy Wam też tak? Synek zaraz skończy dwa latka, rośnie i zmienia się w oczach. Dużo mówi, każdego dnia czymś nowym zaskakuje. Sprawia mnóstwo szczęścia. Jeszcze trochę i pobiegnie do przedszkola.. Heh.. Kiedy to zleciało?
Czytałam ostatnio trochę o motywacji, gdyż mam wrażenie, że moja gdzieś podupadła.. a może całkiem jej nie ma? Nie, aż tak źle nie jest.. Ale czasem naprawdę ciężko ją odnaleźć. Ciężko nie kłaść się spać zaraz po synku jeśli czuje się zmęczenie i ma się świadomość, że o świcie synek będzie wołał: "Mamo, obudź się!" ;)
Troszkę poszperałam po blogu, a tu tyle pięknych motywujących komentarzy. Tylu znajomych czytelników. Jestem tak bardzo ciekawa co u Was? Piszcie proszę. Zostawiajcie komentarze. Jest tyle nowych osób, które zaglądają na bloga i z którymi nie zdążyłam jeszcze porozmawiać. Dziękuję, że mimo mojego braku aktywności jesteście, a co więcej - ciągle Was przybywa :)
Pozdrawiam Was ciepło,
Beata
Miło że piszesz. Jesteś dzielna, ogarniasz dzień po dniu jak każda z nas bo tak to już jest musisz dawać radę.Nasze osiągnięcia to nasza wygrana. Ja też mimo przeciwności idę do przodu. Warto twardo stapac po ziemi. Pozdrawiam cieplutko uściskaj swojego skarba tz.malutkiego synka.
OdpowiedzUsuńMi też jest miło, jak czytam tak ciepłe i motywujące komentarze.
UsuńBardzo mądre to, co napisałaś. Dziękuję :)
Uściskam synka o poranku.
Pozdrawiam serdecznie,
Beata